Bardzo często słyszy się opinię, że 40 urodziny są trudnym momentem w życiu kobiety. Wszystko wtedy się zmienia. I to zmienia na gorsze. Jest to prawda, ale tylko w połowie. Owszem wiele rzeczy ulega zmianie, ale to od nas zależy, czy będziemy bierne w stosunku do pojawiających się zmian, czy też wykorzystamy je, żeby czuć się spełnionymi i zadowolonymi z życia kobietami.
pixabay.com
Na jakie najczęściej trudności natykamy się po 40?
Jeśli mamy dzieci, to często w tym okresie mierzymy się z syndromem opuszczonego gniazda. Dzieci dorastają, coraz mniej nas potrzebują. Czujemy się wtedy często osamotnione, mniej potrzebne. Choć zdajemy sobie sprawę, że nasze dzieci kiedyś wyfruną z domu rodzinnego, jednak kiedy rzeczywiście podejmują takie działania, często stajemy w obliczu pustki – zwłaszcza jeśli do tej pory bardzo koncentrowałyśmy się na naszych pociechach.
Również wycofanie się z życia towarzyskiego może sprawiać, że po 40 trudniej jest nam czuć się potrzebnymi i chcianymi. Na ogół wynika to z utknięcia w schemacie realizowania tylko obowiązków zawodowych i domowych. Nie mając czasu na spotkania ze znajomymi, kontakty te stają się coraz bardziej sporadyczne, a niektóre zanikają całkowicie.
Kolejną sprawą są kwestie dotyczące związku. Rutyna i coraz rzadsze rozmowy z partnerem czy mężem mogą również być przyczyną poczucia osamotnienia. Brakuje tematów do rozmów, a jeśli już o czymś rozmawiamy, to na ogół o zapłaceniu rachunku lub o liście zakupów w sklepie. Rano często nie mamy czasu, bo śpieszymy się do pracy. Wieczorem tłumaczymy sobie, że trudno jest porozmawiać, bo jesteśmy zmęczeni.
Dodatkową sprawą, która może być dla nas trudna, to uświadomienie sobie, że nasze ciało się zmienia. Pojawia się więcej siwych włosów, więcej zmarszczek, ciało nie jest już ani takie jędrne, ani takie sprawne. Przestajemy być dla siebie atrakcyjne. Czujemy też, że stajemy się coraz bardzie niewidzialne dla innych. W związku z tym, tracimy wiarę w siebie.
I jak sobie z tym wszystkim poradzić?
- Realizuj swoje marzenia. Zawsze możesz mieć jakieś nowe cele, możesz też spróbować wziąć się za coś, co przez długi czas odkładałaś na później. Teraz jest bardzo dobry na to moment!
- Pielęgnuj swoje pozazawodowe zainteresowania. Życie nie kończy się tylko na pracy. Jeśli od dawna Twoja rutyna kręciła się między domem a pracą, poszukaj jakiegoś hobby, które sprawi, że poczujesz się lepiej.
- Daj sobie trochę czasu na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Jeśli Twoje dzieci właśnie się usamodzielniają, pozwól sobie na stopniowe przywyknięcie do nowej roli. Porozmawiaj o tym z bliskimi czy znajomymi. Nie Ty pierwsze przechodzi przez ten etap. Wiele osób może Cię zainspirować i dać cenne wskazówki, jak sobie z nim poradzić.
- Masz poczucie bezużyteczności? Dokonaj małej rewolucji w mieszkaniu! W każdym domu jest coś do zrobienia. Możesz pomalować ściany, zamówić remont kuchni, przeprowadzić gruntowne sprzątanie szafy czy piwnicy.
- Poszukaj inspiracji w przeszłości. Zawsze chciałaś zrobić kurs sternika, ale wydaje Ci się, że już nie masz na to szans? Marzyłaś kiedyś o ciekawych studiach, ale wydaje Ci się, że jest już za późno? Nic bardziej mylnego! Popatrz na plany, które kiedyś miałaś. Czy któreś z nich nadal są Ci bliskie? Jeśli tak, może warto jest wreszcie je zrealizować.
- Umów się na randkę z mężem. Jeśli Wasze wspólne posiłki ograniczają się do śniadania jedzonego w pośpiechu przed pracą, warto od czasu do czasu zafundować sobie miłą kolację w restauracji. Umówcie się na wspólną randkę na mieście, w restauracji lub kawiarni. Jeśli spędzacie weekendy przed telewizorem, wybierzcie się razem do kina. Takie szczególne momenty spędzane razem mogą wpłynąć pozytywnie na wyjście z rutyny związku i na większą bliskość między Wami.
- Pamiętaj o przyjaciołach. Warto poświęcić trochę czasu na ważne znajomości. Twoi przyjaciele są Twoim zasobem. To oni Cię wesprą, pomogą, doradzą, a czas z nimi spędzony może być bardzo dla Ciebie relaksujący.
- Zadbaj o ciało i kondycję. Tak, Twoje ciało się zmienia. Nie znaczy to jednak, że od tego momentu przestaje Ci służyć. Jeśli skupisz się na tym, żeby poprawić swoją kondycję, ono zrewanżuje się dobrym samopoczuciem. Wzrośnie też dzięki temu Twoje poczucie atrakcyjności.
- Odkrywaj nowe rzeczy, nowe pasje, nowe umiejętności. Jest wiele ciekawych kursów i warsztatów, na których możesz podnieść swoje kompetencje, zdobyć ciekawą wiedzę, odkryć drzemiące w Tobie talenty i poznać interesujących ludzi.
- Jeśli jednak dopada Cię przygnębienie, z którym trudno sobie radzisz, a żaden z wymienionych sposobów nie działa, może warto skontaktować się z psychologiem lub coachem. Razem możecie krok po kroku odbudować Twoją wiarę w siebie, dzięki czemu wzrośnie Twoja życiowa motywacji oraz poczucie spełnienia i zadowolenia.
Za rozmowę dziękujemy Pani Monice Goworek, psychologowi, coachowi. Zapraszamy do kontaktu z Panią Moniką Dobraperspektywa>>>